Czego szukasz?
Liczba ofert: 0
Z biegiem czasu można powiedzieć, że już się nie stresuje. Wiadomo, początki były stresujące. Jednak starałem się wykonywać swoją pracę jak najlepiej umiem i tylko na niej się skupiać. Pamiętam swoją pierwszą obsługę gdy trzęsły mi się ręce tak się stresowałem.
Na pewno mogę powiedzieć, że świadomość gości na temat alkoholi jest większa z roku na rok i co raz częściej sięgają po inne alkohole. Chętnie próbują czegoś nowego, oprócz tradycyjnych alkoholi. Obecność barmana na weselu staje się powoli standardem, co na pewno daje możliwość poznania nowych smaków.
Jeżeli chodzi o wesela, to zdarza mi się porozmawiać z kimś dłużej przy barze, ale wydaje mi się, że rola barmana-spowiednika zdecydowanie częściej występuje w koktajl barach. Na weselu goście zazwyczaj przychodzą parami lub większymi grupkami i wtedy nasze rozmowy często zamieniają się w żarty.
Już w liceum zacząłem interesować się różnymi rodzajami alkoholi i łączeniem ich, ale wtedy o zawodzie barmana jeszcze nie myślałem. Wszystko się zmieniło, kiedy na weselu, na którym byłem zobaczyłem prace barmana. Bardzo mi się to spodobało i stwierdziłem, że też chcę się tym zajmować. I tak zapisałem się na kursy barmańskie i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że robię to co kocham. Lubię kontakt z ludźmi, barmaństwo sprawia mi niesamowitą frajdę oraz satysfakcje z tego co robię. Uwielbiam eksperymentować i tworzyć coś nowego.
Na pewno mojito, które króluje na każdym weselu oraz sex on the beach. Wydaje mi się, że są to koktajle, które smakują wszystkim.
Hmm.. może tym, aby bazować na dobrych, markowych alkoholach. Jeżeli drink jest zrobiony na bazie oryginalnych alkoholi, to nawet nie musi być bogato ozdobiony, a obroni się smakiem.