Czego szukasz?
Wyznajemy prostą filozofię: filmowiec ma pracować jak ninja - im mniej go widać, tym lepsze ma ujęcia. Wiąże się to nierozerwalnie z emocjami. Jeśli Para Młoda czuje się w naszym towarzystwie swobodnie, wtedy łatwiej wyzwalają się w nich emocje, które my chcemy przekazać na filmie. Dla nas wykładnią dobrego filmu nie jest to, czy za 10 lat odpalisz go w technologii FullHD, czy 4K (bo każda z nich będzie stara), ale to, czy podczas oglądania chociaż w minimalnym stopniu poczujesz klimat jednego z najważniejszych Twoich dni w życiu. Rozmawiam z parami, dla których kręciliśmy filmy na początku swojej przygody z filmowaniem i wiem, że do dzisiaj budzi on mnóstwo pozytywnych emocji.
W moim przekonaniu reportaż stara się opowiadać historię z punktu widzenia obserwatora, który w sposób nieinwazyjny stara się przekazać widzowi, jak najwięcej informacji na temat filmowanej sytuacji. Mamy więc tutaj oryginalny dźwięk, pewną ciągłość zdarzeń, w której montaż odgrywa mniejszą rolę. Teledysk natomiast ma za zadanie w sposób możliwie najatrakcyjniejszy i skrótowy przekazać kwintesencję tego, czego kamera była świadkiem. Dzięki temu w teledysku oglądamy najciekawsze ujęcia obudowane adekwatną ścieżką dźwiękową. Nasze filmy to połączenie reportażu z teledyskiem, przez co całość ogląda się z zaciekawieniem i uwagą.
Pomimo, że w Polsce wesela mają podobny przebieg, to każda uroczystość jest zbiorem różnych osób, a zatem począwszy od Pary Młodej, poprzez Gości, ale również zespół, czy fotografów - mamy do czynienia z pewną atmosferą, która ma charakter niepowtarzalny. Kluczem do osiągnięcia nieprzewidywalności jest zrozumienie klimatu imprezy i przełożenie tego w tworzonym filmie. Często spotykam się z tym, że Para Młoda chwali nas za to, że w filmie zobaczyli sytuacje i szczegóły, których nie byli świadomi w dniu swojego święta. Takie recenzje upewniają mnie w przekonaniu, że to co robimy ma sens.
Tak naprawdę przygoda z kamerą zaczęła się już około 9 lat temu, kiedy to zacząłem współpracę z producentem telewizyjnym jako operator kamery i montażysta. Później postanowiłem założyć własną działalność w zakresie produkcji filmowej i od tego czasu zajmuję się prowadzeniem warsztatów filmowych z dziećmi i młodzieżą, a w weekendy filmujemy również wesela i inne eventy.
Branża ślubna, jak wiele innych, jest branżą usługową. Jasne jest więc, że Pary Młode jako konsumenci szukają przede wszystkim odpowiedniego stosunku ceny do jakości. Na szczęście rynek jest na tyle szeroki, że praktycznie wszystkie wymagania są możliwe do zrealizowania. Dzisiejsze firmy ślubne posiadają tak konkretne, a zarazem rozbudowane pakiety, że jedynym kryterium, które może ograniczać Pary Młode w wyborze najlepszej firmy jest czas poświęcony na poszukiwania.
Tuż po pożegnaniu z Parą Młodą zawsze dajemy im tydzień na to żeby mogli się jeszcze nacieszyć atmosferą weselną, a potem chwilę od niej odpocząć. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, kiedy Para Młoda wyjeżdża w podróż poślubną zaraz po weselu - wtedy nie zawracamy im gitary aż do przyjazdu. Kolejnym etapem jest oczywiście odebranie od Pary Młodej propozycji podkładów muzycznych pod teledyski i drobiazgowa praca nad montażem. Uważam, że Para Młoda powinna być na bieżąco z materiałem, dlatego nie wysyłamy im od razu całości filmu, lecz dzielimy to na dwie części, tak aby stopniować napięcie i oczekiwanie na finalny produkt, a także dać im możliwość kontroli nad materiałem.
