Listopad 2025 w branży ślubnej przynosi premiery, które pachną świeżością trendów, elegancją detalu i… odrobiną ślubnej magii, która potrafi rozgrzać nawet najchłodniejsze jesienne dni. To moment, w którym przyszłe Pary Młode mogą zajrzeć za kulisy sezonu 2026, odkryć nowe marki, świeże pomysły i inspiracje.
#WeddingPremiery to miesięczny przegląd najbardziej ekscytujących — marek, usług i produktów, które warto poznać, zanim staną się absolutnymi hitami przyszłorocznych ślubów. Jeśli szukacie czegoś wyjątkowego, inspiracji z najwyższej półki i twórców, którzy robią rzeczy inaczej, to właśnie tu znajdziecie swoje ślubne „wow”.
Zanurzcie się w listopadowej edycji i odkryjcie to, co nowe, obiecujące i absolutnie warte uwagi. Wasza wspólna historia zasługuje na wyjątkową oprawę — pozwólcie, by najnowsze ślubne premiery pomogły Wam ją stworzyć. ❤️
Kiedy dorośli składają życzenia, tańczą pierwsze tańce i celebrują miłość, gdzieś obok dzieje się mała wielka magia. To właśnie tam pojawia się Ciocia Anka – z walizką pełną kolorów, pomysłów i nieskończonej energii, którą potrafi zamienić wesele w… dziecięcy raj.
Hopsasanki Cioci Anki to coś więcej niż animacje. To osobowość, która wciąga najmłodszych w świat zabawy tak, że zapominają o całym świecie – a rodzice mogą spokojnie celebrować Wasz wielki dzień.
Anka od lat tworzy imprezy, na których dzieci śmieją się do rozpuku, a dorośli z podziwem pytają: „Jak ona to robi, że wszyscy są zachwyceni?”
Na weselach rozkłada swój bajkowy arsenał atrakcji: od tańców i konkursów, przez balonowe zwierzątka, kreatywne kąciki i tatuaże brokatowe, aż po pokaz baniek mydlanych XXL, który dzieci (i szczerze mówiąc – nie tylko dzieci) kochają. I wszystko to z najwyższą troską, opieką i atmosferą pełną ciepła.
Elastyczne pakiety 2–6 godzin sprawiają, że możecie dopasować animacje do przebiegu Waszego wesela, a Ciocia Anka zadba o to, by mali goście nie mieli ani sekundy na nudę. Standardowa oferta obejmuje opiekę nawet nad 15 dzieciakami – a jeśli Waszych maluchów jest więcej, Anka po prostu ściąga do pomocy swoją ekipę dobrych duszków animatorów.
Dzięki niej Wasze wesele będzie piękne nie tylko dla dorosłych, ale i dla tych najmłodszych, którzy – choć czasem mali – potrafią stworzyć największe wspomnienia.
Hopsasanki Cioci Anki to gwarancja śmiechu, energii i totalnego zachwytu. 🎠
Każda wielka historia ma swój pierwszy kadr. In Boiling Water Company to nie jest jeszcze marka z wieloletnią tradycją. To coś bardziej ekscytującego: początek. Początek fotografa, który zamiast schematów niesie ze sobą świeżość, czujność i serce ustawione na „pełne zaangażowanie”. 📸
Patryk Marciniszyn – autor tej historii – wchodzi w świat fotografii ślubnej dokładnie tak, jak wchodzi się w miłość: z nadzieją, z wiarą, z otwartymi oczami i z biciem serca trochę szybszym niż zwykle.
Nie interesują go pozowane ujęcia, powtarzalne kadry czy wyreżyserowany uśmiech.
On chce fotografować oddechy pomiędzy słowami, spojrzenia, których nikt nie zauważa, dłonie, które drżą przed „tak”. Chce złapać to, co prawdziwe. To, co ulotne. To, co jest tylko Wasze.
Dziś szuka pary, która pozwoli mu wejść w swoją historię – bez pośpiechu, bez presji, ale z ogromną uważnością. W zamian dostaniecie fotografa, który pracuje z ambicją debiutanta i wrażliwością kogoś, kto naprawdę chce zapamiętać Was takimi, jakimi jesteście.
Bo pierwsze reportaże często są najpiękniejsze – pełne energii, odwagi i wdzięczności za każde zaufane „zrób to dla nas”.
Jeśli czujecie, że chcecie, aby Wasza miłość stała się początkiem czyjegoś portfolio – może to właśnie Wasze „tak” rozpocznie historię In Boiling Water Company.
Patryk czeka na parę, dla której naturalność jest ważniejsza niż perfekcja. Dla której zdjęcia mają być wspomnieniem, a nie scenografią. Dla której warto zatrzymać czas – nawet jeśli dopiero ktoś uczy się go łapać.
Wyobraźcie sobie dzień, w którym wszystko toczy się jak perfekcyjnie napisany scenariusz.
Nie dlatego, że mieliście oczy wszędzie. Ale dlatego, że ktoś niewidzialnie trzymał w ryzach każdy szczegół — od świecy na stole po wejście DJ-a na salę. Tą osobą jest Justyna Izydorczak.
Koordynatorka dnia ślubu. Celebrantka ślubna. Cichy architekt Waszego spokoju.
To ona, nim zdążycie pomyśleć „czy dekoratorka już skończyła?”, już to sprawdziła.
Nim ktoś zapyta „dlaczego ciocia Ela nie dostała wege obiadu?”, już dawno znalazła rozwiązanie.
Nim pojawi się jakikolwiek problem — Justyna już jest o krok szybciej.
Bo jej rola tego dnia jest prosta: zdjąć z Was wszystko, co nie jest szczęściem.
Jako koordynatorka przejmuje kontrolę nad czasem, ludźmi, zadaniami, scenariuszem i tymi „drobiazgami”, które potrafią wywiercić dziurę w głowie nawet najbardziej wyluzowanej Parze Młodej.
Wy natomiast macie tylko jedno zadanie: być zakochanymi i obecnymi.
Ale Justyna to nie tylko strażniczka harmonii. To także celebrantka — osoba, która potrafi napisać ceremonię jak opowieść o Was. Ceremonię, w której nie ma sztywnych ram, bo granice wyznaczają tylko Wasze marzenia. W plenerze o zachodzie słońca. W ogrodzie rodzinnym. Na plaży, w pałacu, w górach czy w miejscu, które ma dla Was znaczenie.
W jej słowach Wasza historia staje się nie tylko przysięgą, lecz rytuałem bliskości, pełnym wzruszeń, humoru, anegdot i symboli, które zostaną z Wami na zawsze.
Justyna nie tworzy kolejnych ślubów. Ona tworzy chwile, których nie odbierze Wam ani stres, ani przypadek. To dlatego koordynatorka dnia ślubu nie jest luksusem. To inwestycja w spokój. W emocje. W to, żeby Wasz dzień był naprawdę Wasz — nie w połowie, nie w 70%, ale w 100% przeżyty, a nie przeorganizowany.
Bo kiedy ktoś tak uważnie czuwa nad całym światem, Wy możecie wreszcie skupić się na sobie. 😍
Są wesela, na których muzyka jest tłem. I są takie, na których muzyka staje się sercem całego wieczoru.
Jeśli marzycie o tym drugim — poznajcie DJ Rivio. 🎤
Mateusz Sałęga, znany jako DJ Rivio, to człowiek, który potrafi zrobić coś niezwykłego:
zamienić parkiet w wir emocji, a zwykły wieczór — w noc, o której mówi się latami.
Nie dzięki głośnikom. Nie dzięki światłom. Ale dzięki intuicji, która mówi mu dokładnie, kiedy puścić utwór, który porwie do tańca ciocię, która „nigdy nie tańczy”, i który kawałek ma otulić Was, tak aby świat na chwilę przestał istnieć.
DJ Rivio nie gra playlisty. On czyta ludzi. Każdy gest, każdy uśmiech, każdy moment, kiedy parkiet aż prosi o zmianę tempa.
Jego repertuar to nie tylko lista piosenek — to wachlarz możliwości:
od subtelnych ballad, które dodają magii momentom wzruszeń,
po energetyczne hity, które wciągają do zabawy nawet najbardziej opornych gości.
A najważniejsze? To Wy decydujecie o klimacie, a on dopasowuje rytm do Waszej historii.
DJ Rivio to nie tylko oprawa muzyczna. To wsparcie, spokój i pewność, że Wasze wesele będzie brzmiało dokładnie tak, jak sobie wymarzyliście. Z doświadczeniem, które procentuje w każdym detalu, i pasją, która nie zna półśrodków — tworzy momenty, których nie da się odtworzyć.
Bo w dobrym weselu chodzi o muzykę. A w niezapomnianym — o kogoś, kto potrafi wzbudzić emocje.
Są zespoły, które grają. I są zespoły, które robią atmosferę. A Finezja… Finezja robi widowisko.
To nie tylko pięć osób. To pięć żywiołów, które razem tworzą muzyczny świat, w którym nikt nie stoi pod ścianą.
Perkusja, która nadaje rytm sercu wesela. Klawisz, który buduje nastrój. Saksofon, który potrafi rozgrzać powietrze jednym dźwiękiem. Gitara, która dodaje charakteru każdej piosence. I wokalistka — z głosem, który potrafi być jednocześnie aksamitny i ognisty.
Finezja nie przychodzi na wesele, żeby „grać swoje”. Oni przychodzą, żeby zagrać dla Was — dokładnie tak, jak chcecie. Z marszami weselnymi, błogosławieństwem, przyśpiewkami przy stołach i zabawami, które potrafią porwać do wspólnej integracji całe pokolenia.
Od klasyków, przez disco, po hity, które znają wszyscy — i które wszyscy śpiewają, nawet jeśli wcześniej twierdzili, że „nie śpiewają”.
Każdy członek zespołu ma muzyczne wykształcenie, doświadczenie i to coś, czego nie da się nauczyć w żadnej szkole: wyczucie parkietu. Grają wesela, bankiety, studniówki, festyny, osiemnastki — i wiedzą jedno: każde wydarzenie wymaga innej energii, a oni potrafią ją dostarczyć.
To zespół, który nie mówi „będzie dobrze”. Oni mówią: będzie ogień. I dotrzymują słowa. 😉
Są makijaże, które po prostu wyglądają dobrze. I są makijaże Maryny. Maryna nie maluje twarzy. Maryna maluje nastrój, delikatność, pewność siebie, czasem odrobinę odwagi lub ten subtelny błysk, którego nie da się nazwać — tylko zauważyć.
Przyjeżdża do Oławy i Wrocławia, albo zaprasza do swojego przytulnego wrocławskiego salonu.
Makijaż ślubny, który trzyma emocje lepiej niż wodoodporna maskara.
Wieczorowy — który potrafi być zarówno zmysłowy, jak i elegancko stonowany.
Okolicznościowy — dopracowany, ale wciąż „Twój”.
Do sesji zdjęciowych — perfekcyjny w każdym świetle.
Dzienne, lekkie, i te kreatywne — gdy chcesz pobawić się kolorem lub nastrojem.
Maryna wierzy, że każda kobieta jest piękna, a jej zadaniem nie jest tworzyć Ciebie na nowo.
Jej zadaniem jest wydobyć to, co jest — tylko subtelniej, tylko jaśniej, tylko z odrobiną magii.
Czuje skórę. Widzi detale. Słyszy emocje między słowami. A potem przekłada to na makijaż, który wygląda jak Ty, ale w wersji, w której mówisz sobie w lustrze: „jestem zachwycająca.”
To nie jest wizaż, który zakrywa. To wizaż, który otwiera — na radość, na pewność, na niezwykłe momenty.✨
Niektóre śluby zaczynają się od pierwszego tańca. Inne — od pierwszego spojrzenia na zaproszenie.
Papeteria Studio tworzy projekty, które nie tylko informują. One opowiadają historię.
Zanim Goście zobaczą dekoracje, zanim usłyszą muzykę, zanim rozsiądą się przy stołach — najpierw dostają w ręce mały fragment Waszego świata. Kartkę, która zdradza więcej, niż mogłoby się wydawać: Wasz styl, Waszą estetykę, Waszą energię. 🤩
To tutaj powstają zaproszenia, winietki, menu, zawieszki, plany stołów i dziesiątki drobnych elementów, które sprawiają, że cała oprawa ślubna staje się jednym, spójnym obrazem.
Takim, w którym każdy szczegół ma znaczenie — od faktury papieru, przez kolor tasiemki, po rodzaj czcionki, która potrafi powiedzieć o Was więcej niż niejeden opis.
Papeteria Studio łączy pasję, rzemiosło i design. Elegancka klasyka? Nowoczesny minimalizm? Rustykalne ciepło drewna? Boho z nutą artystycznej niedoskonałości? A może glamour, który połyskuje jak nocne niebo?
Tutaj każdy styl znajduje swoją idealną formę. A jeśli marzycie o czymś zupełnie innym — stworzą to od podstaw, tylko dla Was.
Bo dobra papeteria nie jest dodatkiem. Jest obietnicą. Zapowiedzią emocji, które dopiero nadejdą. Pierwszym rozdziałem historii, którą piszecie wspólnie.
Papeteria Studio wysyła swoje projekty w każdy zakątek Polski, ale estetyka, którą tworzą, trafia jeszcze dalej — do albumów, pudełek wspomnień, ram, a czasem… do serc.
Jeśli chcecie, by Wasza papeteria była czymś więcej niż kartką papieru — niech będzie wstępem do Waszej własnej, pięknej opowieści.
Śledźcie nasze wpisy #TopWedding a także #TopPremiery! 🥳 Gwarantujemy, że odkryjecie tu podwykonawców, z którymi stworzycie wyjątkowe śluby i wesela!
Z Wedding.pl znajdziesz wszystko czego potrzebujesz:
