Salon Sukien Ślubnych Marry Me

Wszystkim przyszłym Pannom Młodym radzę omijać ten salon szerokim łukiem. Zamówiłam w nim nowa suknię ślubną wybraną na podstawie modelu z ekspozycji. W dniu kiedy zgłosiłam się na przymiarkę okazało się, że zamiast nowej sukni Panie próbowały sprzedać mi stary model ekspozycyjny. Poznałam go między innymi po niespranych plamach fluidu na wewnętrznej stronie sukni. Mimo tego Pani Ania i tak usilnie próbowała mnie przekonać, że model jest nowy, a na moją prośbę aby pokazała mi model ekspozycyjny odparła, że nie może bo akurat się sprzedał. Zgłaszając reklamację droga mailową (nie ma innego sposobu na kontakt z właścicielką) dostawałam bardzo nieprzyjemne wręcz oskarżające mnie maile w których salon próbował mnie dodatkowo zastraszyć. Korzystając z porady adwokata odebrałam suknię z salonu i przesłałam ją od razu do rzeczoznawcy odzieżowego, który potwierdził, ze suknia nie jest nowa i nakazał zwrot kosztów. Salon pisemnie odwołał się od tej decyzji i ostatecznie sprawa trafiła do Sądu. Na szczęście posiadałam bardzo dużo zdjęć sukni również z pierwszej wizyty w salonie. Po oględzinach sukni przez drugiego rzeczoznawcę powołanego przez Sąd oraz obszernej dokumentacji zdjęciowej rzeczoznawca jednoznacznie przyznał, że jest to ta sama suknia i suma dowodów w tej sprawie jest przytłaczająca. Mimo wygranej sprawy odzyskałam pieniądze dopiero przez egzekucję komorniczą. Obecnie widzę po komentarzach, że salon nie pozwala już na robienie zdjęć, a więc jeszcze bardziej w razie problemów odbiera klientom dodatkowe dowody. Podsumowując jeśli zależy Wam na dobrej atmosferze i wspomnieniach w tak ważnym momencie jakim jest ślub poszukajcie innego salonu. U mnie cała sprawa związana z suknią ciągnęła się dwa lata ,a wraz z nią dodatkowy stres, koszty i stracony czas. NIE WARTO!!!

1 rok temu

Sukienka zamówiona w salonie Marry Me wyglądała tragicznie! To koszmar każdej panny młodej, zamówiłam sukienkę pół roku przed ślubem, a odebrałam ją tydzień przed wielkim dniem, niedokończoną w opłakanym stanie. Odpadające aplikacje, plamy z kleju, asymetryczny gorset. Salon w sposób bezczelny oszukuje konsumentów, po złożeniu reklamacji zaszewka, w której znajdowały się widoczne plany z kleju została wycięta, aplikacje przeklajone, żeby zasłonić to miejsce, a o wszystko zostałam oskarżona ja, mimo, że Pani Ania z salonu widziała zaszewkę i opisała ja w dokumencie. Brak słów na takie perfidne kłamstwa. Posiadam zdjęcia i dowody.

3 lata temu

Serdecznie polecam salon sukien ślubnych Marry Me :) Panie są profesjonalne, życzliwe i bardzo zaangażowane. Najpierw to ja wybrałam kilka modeli, a potem Pani Klaudia zaproponowała coś od siebie i to właśnie jej propozycję wybrałam na moją suknię :) Suknie w salonie Marry Me są wykonane z wysokiej jakości materiałów, mają piękne, oryginalne koronki, jakich w innych salonach nie widziałam. W salonie panuje miła i swobodna atmosfera. Szczerze polecam wszystkim pannom młodym :)

5 lat temu

Zdecydowanie polecam ? przemiła obsługa, nie było problemów z przerobieniem sukni do moich potrzeb. Suknia była bardzo wygodna i nie było z nią żadnych problemów podczas wesela ?

5 lat temu

Moja sukienka była przepiękna i dokładnie taka jaką sobie wymarzyłam. Panie pomogły i dopracowały szczegóły, choć byłam chyba wybredną klientką. Suknia była gotowa na równo miesiąc przed moim ślubem, tak jak prosiłam. Zdecydowanie najfajniejszy salon w Gdańsku, śmiało polecam.

6 lat temu

Jestem pod wrażeniem salonu Marry Me! Nie spotkałam sie jeszcze w żadnym salonie z tak przemiła obsługa, potrafiąca od serca doradzić, w czym sie pięknie wyglada. Dodatkowo duży wybór welonów, dodatków do włosów i butów. Po 3 wizytach w innych salonach szybko wróciłam do Marry Me, gdzie finalnie zakupiłam wymarzona suknie :) efekt końcowy czarujący, poszłabym jeszcze raz w tej sukni do ślubu! Gorąco POLECAM!

6 lat temu

Panie pracujące w salonie są rewelacyjne i bardzo zaangażowane:) suknia po uszyciu i dopasowaniu wyglądala piękniej niż sobie wyobrazalam mieszając kilka modeli i zrobiła ogromne WOW na weselu. Serdecznie dziękuję i bardzo bardzo POLECAM! :):)

6 lat temu