Czego szukasz?
Swoją przygodę z fotografią zacząłem biegając z aparatem analogowym na skórzanym pasku, który wbijał się w szyję. Tato zrobił mi w piwnicy, powiedzmy, że profesjonalną ciemnię. Wołałem w niej zdjęcia, których dziś się nie powstydzę, bo nawet w dobie aparatów cyfrowych i programów do obróbki zdjęć, zrobić dobre zdjęcie to wyzwanie.
Doświadczenie pozwala mi na swobodne fotografowanie ludzi, chwil i emocji. Doskonale wiem kiedy i jak się ustawić, żeby pstryknąć dobre zdjęcie, pozostając niewidocznym, aby nie zepsuć klimatu chwili. Nieustannie fascynuje mnie fotografia, zatrzymuje czas, pokazuje emocje, mnie osobiście uzależnia. Często wracam do starych zdjęć, żeby pracować nad techniką. Wiem, że zawsze można lepiej.
W dużej mierze zależy to od pory roku. Kiedy przyjechałem do Lubuskiego z Warszawy, zakochałem się w Łagowie. Jest tam mnóstwo pięknych naturalnych krajobrazów, z niepowtarzalną architekturą, co czyni to miejsce idealnym do każdego rodzaju sesji plenerowej, nie tylko ślubnej. Co innego jest gdy para posiada jakieś hobby, wtedy sesje odbywają się zgodnie z zainteresowaniami, np. korty tenisowe, żaglówki, stoki narciarskie i wiele innych.
Znaczną część czasu, który poświęcam na obróbkę, zajmuje wybór zdjęć. Zawsze mam z tym największy problem. Jednak spośród setek zdjęć muszę wybrać te 300 czy 400 najlepszych. Dopiero kolejnego dnia siadam do obróbki. Z reguły zajmuje mi to kilka dni, chociaż preferuję naturalne i nieprzekombinowane retusze. Nie korzystam z gotowych „presetów”. Zawsze styl obróbki dostosowuję do stylu ceremonii, klimatu jaki wytworzyli goście, miejsca itp. Zawsze staram się na fotografiach wyciągnąć jak najwięcej duszy.
Dobry fotograf zrobi dobre zdjęcie nawet telefonem komórkowym. Ważna jest świadomość kadru, złapać odpowiedni moment, gdzie są największe emocje. Trzeba przewidywać co się może za chwilę wydarzyć, odpowiednio się ustawić i wyczekać ten moment.
Większość ludzi na szczęście jeszcze wywołuje zdjęcia. Ja w swojej ofercie ślubnej mam wydruk zdjęć w standardzie. Warto pamiętać, że papier na pewno przetrwa długie lata, namacalna forma zdjęć jest nieporównywalna do cyfrowej.