Przyjęcie weselne to wyjątkowe wydarzenie. Dokładamy wszelkich starań, by ten dzień był niepowtarzalny i pozostawił w Państwa pamięci wspomnienia szczęśliwych i radosnych chwil.
Podczas organizacji przyjęcia weselnego dbamy przede wszystkim o jego odpowiednią oprawę. Piękne wnętrza, eleganckie stoły, unikalne kompozycje z żywych kwiatów tworzą niezapomniany wystrój.
Na stołach królują dania tradycyjne w nowych odsłonach. Dbamy o jakość serwowanych potraw oraz ich estetykę. Menu weselne zawsze ustalane jest indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich Państwa oczekiwań.
1.8
HG
Halina G
Brak poszanowania dla klienta od właścicielki Zajazdu Ryś. Forma kontaktu nie mieszcząca się w żadnych kanonach( wykrzykiwanie, obrażanie, poniżanie klienta). Nie respektowanie wcześniejszych ustaleń, brak możliwości konstruktywnej rozmowy i oczywiście brak zwrotu wpłaconej zaliczki. Do organizacji wesela nie doszło z winy właścicielki Pani Iwony G. Brak profesjonalizmu, odpowiedzialności za personel i wcześniejsze uzgodnienia świadczy o bardzo niskim standardzie świadczonych usług. Nie polecam tegoż lokalu na żadną imprezę.
3 lata temu
M
Marta
Przestrzegam wszystkich, którym przyjdzie do głowy organizacja przyjęcia w tym lokalu! Mieliśmy wesele zaplanowane na wrzesień 2021 r. na ok. 230 osób. W styczniu rozmowa z managerką nr 1 - ustalono stawkę za osobę i rezerwację pokoi hotelowych. Wiosną chcieliśmy podpisać umowę i wpłacić zadatek, ale pani manager nr 1 powstrzymała nas od tego typu działań, zasłaniając się pandemią i niepewnością jutra co do organizacji wesel. Poleciła nam powrót do tematu latem, co uczyniliśmy w czerwcu. Okazało się, że jej obowiązki przejęła pani manager nr 2 i nic nie wie o naszych ustaleniach ze swoją poprzedniczką. Zgodnie z jej sugestią wpłaciliśmy 1000 zł zadatku „aby termin nie uciekł”. Przy podpisywaniu ostatecznej umowy okazało się, że stawka za osobę wzrosła o 40 zł (czyli o „drobne” 9200 zł w skali całej imprezy), a wszystkie pokoje hotelowe (włącznie z apartamentem dla nowożeńców) są zarezerwowane do końca roku przez firmę prowadzącą kursy na prawo jazdy dla holenderskich kursantów. Rozmowa z właścicielką Zajazdu Ryś (p. Iwoną Gosk) była traumą - p. Gosk nie słucha klienta, nie ponosi odpowiedzialności za decyzje swoich pracowników (byłych i obecnych), nie panuje nad emocjami, krzyczy, wyzywa i odsyła do konkurencji, „jeśli się nie podoba”. Chamstwo, buta i lekceważenie - tym nas poczęstowano. Po starciu z właścicielką ja, mój narzeczony oraz nasi rodzice czuliśmy się jak osoby gorszej kategorii, a nie jak szanowani klienci, z których ten lokal żyje. O zwrocie zaliczki możemy tylko pomarzyć, ponieważ nie mamy niczego na piśmie (poza potwierdzeniem przelewu), ale tę żabę już przełknęliśmy. Najgorszy był stres, z którym przyszło nam się zmierzyć w przededniu najważniejszego dnia w naszym życiu i przed którym chcielibyśmy uchronić przyszłe młode pary. Konkurencja na rynku jest ogromna i udało nam się znaleźć lokal, który zapewnił nam więcej w dużo lepszej cenie, ale niesmak po zetknięciu z personelem Zajazdu Ryś pozostanie na długo.
3 lata temu
Łomża