Czego szukasz?
Liczba ofert: 4
Jako, że jesteśmy zespołem specyficznym (nie grającym disco polo), możemy sobie tylko wyobrazić, co króluje na parkietach na większości przyjęć weselnych. Na imprezach prowadzonych przez nas jest to głównie klasyka rocka. A kiedy goście już zorientują się, o co tu chodzi, wtedy głównie dostajemy prośby o piosenki sprzed lat - stare polskie przeboje. Zdarza nam się cofnąć nawet do dwudziestolecia międzywojennego.
Jako, że los rzucił nas w różne części kraju (Kraków, Poznań, Wrocław, Lublin) największą przyjemnością na zawsze chyba pozostanie sam fakt naszych spotkań. Rozmowy przy stole i chemia na scenie. A jeśli dodatkowo trafi się fantastyczna publiczność, to wtedy jest już 100 procent.
Na wytworzeniu atmosfery zaufania i szacunku - oczywiście obustronnego. Z perspektywy zespołu wolny termin nie powinien być głównym powodem do podjęcia współpracy. Niestety, najczęściej tak to właśnie wygląda, że zespół obiecuje wszystko, żeby tylko zagrać. Bywa, że przyszła para młoda nie potrafi zadać właściwych pytań. Nie wolno tego wykorzystywać. Jeśli już dobrze określicie, kim jesteście a kim nie jesteście, następną ważną sprawą jest ugruntowanie pewności, że jesteście po to, żeby pomóc w każdej sytuacji. A jeśli sala weselna stanie w płomieniach, to razem ze wszystkimi będziecie ją gasić.
Jednym z takich przyjęć z pewnością było niemieckie wesele, które odbyło się w stodole na Pojezierzu Iławskim. Przebieg przyjęcia był utrzymany w stylu amerykańskim, więc dla nas coś nowego. Udało nam się zatrzymać gości na parkiecie do piątej rano. Szalona impreza, przepełniona śmiechem, ale również refleksją i łzami. Coś magicznego. No i udało nam się wplątać trochę polskiej tradycji, które wszyscy przyjęli z entuzjazmem.
Było wiele takich miłych chwil. Chyba jednak najbardziej wzrusza nas, kiedy dziękują nam te najstarsze osoby. Kiedy mówią, że dzięki nam przypomniały sobie czasy młodości. Czasem wystarczy jedna piosenka, żeby ktoś poczuł się wspaniale. Nawet zagrana przez tak hałaśliwy zespół, jak my.