Czego szukasz?
Liczba ofert: 19
Moje początki były takie, że po prostu szedłem i robiłem zdjęcia. Aparat był ze mną wszędzie. Zawsze lubiłem fotografię lifestylową, więc starałem się łapać chwile, fotografować codzienne życie zwykłych ludzi. Wychodziły z tego niezwykłe zdjęcia. Uczyłem się, próbowałem i bawiłem się, a moja pasja szybko się pogłębiała i rozwijała. Teraz skupiam się najbardziej na fotografii ślubnej i dzięki niej czuję sporą satysfakcję. Jeśli ktoś się mnie pyta, jak ma się nauczyć fotografować to mówię, żeby po prostu robił zdjęcia, dużo i wszystkiemu.
Uważam, że emocje są bardzo ważne. Zdjęcia, na których widać szczęście, bądź wzruszenie są szczere. Powodują, że oglądając je, znów mamy uśmiech na twarzy lub znów się wzruszamy. Jednak nie można zapomnieć o uchwyceniu detali bądź rzeczy, które nie dzieją się na pierwszym planie, czyli wszystkiego dookoła. Ogółem wiele rzeczy, które są ważne wpływa na całość.
Dużym sukcesem są dla mnie pozytywne komentarze zwrotne od par. Na przykład w Święta Bożego Narodzenia dostałem od jednej Pary Młodej filmik, na którym cała rodzina siedząca przy wigilijnym stole klaska i dziękuje mi za zdjęcia. Sprawiło mi to dużo radości!
Myślę, że udany reportaż powinien odzwierciedlać wydarzenia i wszystkie najważniejsze momenty, jednak dynamicznie i oryginalnie, tak by sprawić, że coś co na pozór już było fotografowane dużo razy wcześniej, będzie jednak inne, unikalne, nie nudne. Lubię także jak Pary cieszą się z niektórych zdjęć, bo coś im umknęło, nie skupiały się na czymś bądź po prostu czegoś nie zauważyły. Wtedy wiem, że w wykonanym przeze mnie reportażu udało się wszystko zawrzeć.
Nie wiem czy można to określić. Na pewno jest to mieszanka reportażu, naturalności oraz łapania spontanicznych momentów i uśmiechów. Staram się być kreatywny i lubię jak na zdjęciach są jasne i ciepłe kolory.