Hotel Kozi Gród****

NIE RÓBCIE TAM WESELA! Decyzja o zrobieniu tam wesela była najgorszą w naszym życiu. Oczywiście wszystko było pięknie i miło dopóki nie podpisaliśmy umowy i nie wpłaciliśmy pieniędzy. Po tym nagle podejście Koziego Grodu diametralnie się zmieniło i mieli nas w przysłowiowej [usunięte przez administratora], za nic nie odpowiadali, nic nam się nie należało, wszystko dodatkowo płatne, bo nasz pakiet niczego nie obejmuje. Do tego dochodzi bezczelna właścicielka, która myśli, że ma monopol na organizację wesel w całym kraju i to ty masz robić co ona chce, bo inaczej szantażuje cię, że nie odda wpłaconych pieniędzy. Omijajcie to miejsce z daleka, a juz na pewno nie róbcie tam żadnych imprez.

10 miesięcy temu

Kozi Gród przykuł naszą uwagę od samego początku, jeśli chodzi o zorganizowanie wesela z racji pięknego, leśnego klimatu. Miła obsługa, bardzo dobre jedzenie. Do wielu rzeczy nie możemy się przyczepić - dobry kontakt, duże pokoje, możliwość organizacji ślubu w ogrodzie. Niestety mnóstwo dodatkowych opłat - za ślub plenerowy, za krzesełka do ślubu plenerowego, za organizację wesela w pawilonie, za wniesienie własnego alkoholu. No ale wiedzieliśmy o tym od samego początku :) Wielka gorycz została natomiast z tego powodu, że jedzenie po naszym weselu zostało zwyczajnie wyrzucone do śmieci. Otrzymaliśmy wcześniej informację, że zimne przystawki nie będą możliwe do przechowania (zbyt długo leżą na stołach i są od razu utylizowane). Zapewniono nas natomiast, że obiad zostanie od razu spakowany i przechowany w chłodni. Następnego dnia zostawaliśmy jeszcze z gośćmi weselnymi na garden party. Trzy razy pytaliśmy kelnerów, czy zostało coś z wesela oraz prosiliśmy o wystawienie na stoły - dostaliśmy informację, że wszystko zostało wystawione i nic więcej nie ma (na stole pojawiło się kilka zimnych przystawek). W poniedziałek na spotkaniu z managerką i zwróceniu uwagi na temat jedzenia otrzymaliśmy odpowiedź, że to my nie zgłosiliśmy się do kelnerów po jedzenie z obiadu, żeby zostało dla nas przygotowane do transportu. Trochę niespójne to wszystko, gdyż byliśmy w stałym kontakcie z kelnerami oraz zostawaliśmy na miejscu aż do poniedziałku. Nawet po spotkaniu z managerką (a podobno jedzenie było przecież dla nas przechowywane w chłodni) nie zostało nam nic wydane... także jedzenia zwyczajnie nie było :) przykre, że ktoś płaci tyle pieniędzy, a jedzenie zostaje wyrzucone do kosza. Z chęcią byśmy je przekazali gościom weselnym albo potrzebującym. Bardzo lubiliśmy odwiedzać Kozi Gród, wspaniałe miejsce bez miejskiego zgiełku. Niestety od tamtej pory pozostał duży niesmak.

3 lata temu

WSPANIAŁE MIEJSCE. BARDZO WYSOKI STANDARD

8 lat temu