Czego szukasz?
Liczba ofert: 6
Miejsce wizytówki w rankingu zależy od różnych parametrów, w tym od opłat płaconych przez usługodawców, dowiedz się więcej.
Fotografia ślubna, to jedna z najtrudniejszych dziedzin fotografii. Zawiera się w niej fotografia reportażowa, makro, portret. Z tego względu wymaga od fotografa dużej wszechstronności fotograficznej, a zarazem spokoju i opanowania, umiejętności pracy pod presją czasu i braku możliwości powtórzenia kadru.
Mój typowy dzień pracy zaczyna się wieczorem przed dniem wesela: ładowanie baterii, formatowanie kart pamięci, ogólne przygotowania i pakowanie sprzętu, sprawdzenie na mapach, gdzie odbywają się poszczególne części reportażu. Sam dzień ślubu zaczynam najczęściej u Panny Młodej, fotografując przygotowania do jednego z najważniejszych dni w jej życiu. Następnie wizyta u Pana Młodego, ceremonia ślubna i samo wesele. W zależności od preferencji Pary Młodej, fotografuję plener ślubny w dzień wesela lub w inny dzień, ale staram się zwykle porwać Parę Młodą w dzień ślubu na 3-4 zdjęcia, gdzieś blisko lokalu, żeby uwiecznić emocje, które towarzyszą im tego dnia. Dzień pracy kończę zwykle po tradycyjnych „oczepinach”.
Myślę, że nie ma ogólnej recepty. Według mnie trzeba reagować na zmiany na rynku, wsłuchiwać się uważnie w to, czego oczekują Pary Młode, dopasować się do ich wymagań, wychodzić z inicjatywą i dać im szansę wyboru, by finalnie na zdjęciach zobaczyli dokładnie to, co chcieliby zapamiętać z dnia swojego ślubu.
Świadomie fotografuję od około 10-11 lat. Pierwszy aparat, zabawa fotografią, fotografowanie koleżanek, krajobrazów. Z biegiem czasu otrzymałem pierwsze zlecenie ślubne i stwierdziłem, że to jest to, co najbardziej mnie satysfakcjonuje w fotografii. Mam na swoim koncie album obrazujący lokalną przyrodę i zabytki, fotografie do kilku książek i nagrody na konkursach fotograficznych. W ostatnim czasie fotografuję sporo koncertów i spektakli teatralnych.
Inspirację czerpię głównie z oglądania zdjęć zagranicznych fotografów. Jestem wielkim fanem angielskiej fotografii ślubnej. Staram się też szukać inspiracji wśród słynnych portrecistów.
Jest ich kilka, na pewno przewidywanie tego, co może się wydarzyć, żeby chwilę wcześniej być już w miejscu, które pozwoli mi na wykonanie najlepszego kadru; wieloplanowego patrzenia, szukania emocji na twarzach ludzi oraz wyrobienia sobie umiejętności posiadania oczu dookoła głowy.