Czego szukasz?
Liczba ofert: 6
Emocje to zasługa Młodej Pary. My tylko musimy trzymać rękę na pulsie i reagować w odpowiednim momencie. Doświadczenie na pewno pomaga przygotować się na takie chwile, a w dniu ślubu jest ich na prawdę dużo.
Marzenia to coś, za czym zawsze podążamy i nie żałujemy, że dzięki nim podejmujemy ważne i często szalone decyzje. W związku z tym, że kochamy podróże, liczymy na to, że dzięki fotografii ślubnej zobaczymy miejsca, do których sami prawdopodobnie byśmy się nie wybrali i przy okazji nawiążemy nowe przyjaźnie.
Znaleźć nić porozumienia i wyczuć na jakich falach nadają ludzie, którzy chcą nam zaufać. Mimo tego, że mamy swoją estetykę i wypracowaliśmy pewien styl, musimy być na tyle elastyczni, żeby efekt końcowy nie minął się z oczekiwaniami. Nie chcemy traktować ludzi, których fotografujemy jak klientów. Większość Par to nasi rówieśnicy, więc czemu nie zostać znajomymi? Niektóre małżeństwa poznaliśmy przy okazji zdjęć na ich ślubie 10 lat temu, nadal się przyjaźnimy i w tym roku na ich rocznicę jesteśmy zaproszeni nie jako fotografowie, ale jako goście!
Po przyjęciu weselnym przychodzi czas przygotowania materiału do oddania Parze Młodej. W związku z tym, że często równolegle do zdjęć, robimy też film, musimy podzielić się zadaniami i za zwyczaj jedno z nas edytuje zdjęcia, a drugie montuje film. Zdarza się, że materiał jest na tyle absorbujący, że siedzimy we dwójkę przy jednym temacie. To bardzo czasochłonna i precyzyjna praca, więc czasem na efekt trzeba trochę poczekać, ale wolimy pracować nad czymś nieco dłużej, niż podzielić się materiałem, z którego sami nie jesteśmy do końca zadowoleni. Fotografia i film ślubny to nie jedyna rzecz, którą się zajmujemy. Wydajemy magazyn podróżniczy HitchHiker, robimy zdjęcia i filmy reklamowe, projektujemy identyfikację wizualną, materiały do druku, strony internetowe, udzielamy się w organizacji festiwali fotografii… inspiracje trafiają do nas z różnych stron i to pomaga nam rozwijać równolegle każdą z dziedzin, która przechodzi przez nasze ręce.
Nie wiemy, czy jest na świecie ktoś, kto o fotografii wie wszystko - codziennie pojawiają się miliony nowych zdjęć i siłą rzeczy, ciężko być na bieżąco. Znamy osoby, które mogą wiedzieć prawie wszystko i dzięki temu nasza wiedza się poszerza. Zaczęliśmy wcześnie, skończyliśmy kilka świetnych szkół fotograficznych takich jak Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu, Akademia Fotografii i Przedsiębiorczości w Białymstoku, czy Instytut Twórczej Fotografii w czeskiej Opawie. Nasze zdjęcia były publikowane w magazynach podróżniczych, na wystawach, możliwe, że widzieliście je również w przestrzeni miejskiej. Nasze życie kręci się wokół fotografii, nieustannie rozwijamy się w tym kierunku, ale do pełnej wiedzy jeszcze trochę nam brakuje.
Naszym ciałem kieruje spontaniczna dusza - nigdy nie decydowaliśmy o tym, że fotografia ślubna będzie naszym zawodem i tak tego nie traktujemy. Obydwoje jesteśmy wrażliwi, od dawna działamy w obszarze sztuk wizualnych i pewnego razu, ktoś ze znajomych powiedział: „Robicie takie piękne zdjęcia, może sfotografujecie mój ślub?”. Niezręcznie było odmówić i okazało się, że dobrze nam w tej „skórze”. Moment przekazania zdjęć Młodej Parze zawsze rekompensuje czas pełnego skupienia w dniu ślubu i niezliczoną ilość godzin spędzonych przy edycji i obróbce. To szczere reakcje naszych par są głównym motorem napędowym i dzięki temu wiemy, że nasza misja jest godna każdego poświęcenia, i że dzięki nam, pary mogą cieszyć się swoim najważniejszym dniem jeszcze przez długi czas. Więc jeśli moglibyśmy cofnąć czas i ktoś by powiedział „Robicie takie piękne zdjęcia, to może sfotografujecie mój ślub?”… chyba nie musimy nic więcej dodawać.