Czego szukasz?
Liczba ofert: 3
Miejsce wizytówki w rankingu zależy od różnych parametrów, w tym od opłat płaconych przez usługodawców, dowiedz się więcej.
Na pewno naturalnością. Nie można zmuszać Pary Młodej do pozowania, uśmiechania się i do innych rzeczy, w których nie czuje się dobrze. Jeżeli uśmiech nie jest szczery, nie będzie dobrze wyglądał w obiektywie. Niezwykle ważne jest też zaangażowanie operatora, który powinien mieć chęć i energię pobiec z kamerą do interesującego zdarzenia, nawet jeżeli ma miejsce w przerwie między blokami muzycznymi. Pamiętajmy również o dźwięku. O ile można wybaczyć niedoskonałości obrazu, to w dźwięku wybaczenia nie ma.
Często słyszymy od Klientów, że czują naszą pasję i wzajemne uzupełnianie się. Anita, ma potrzebną do tworzenia filmów wrażliwość i potrafi zbudować napięcie w montażu. Z kolei Sebastian, jest bardzo dobry pod względem technicznym i jest często chwalonym operatorem drona. Mamy dobrą komunikację z Parami Młodymi. Dzięki doświadczeniu, które wynieśliśmy ze szkoły filmowej, potrafimy w profesjonalny sposób przygotować się do dnia zdjęciowego, a także umiemy zobrazować młodym naszą wizję, zanim film jeszcze powstanie.
Na pewno przed podpisywaniem umowy z filmowcami, po zobaczeniu jedynie teledysku. Koniecznie trzeba zobaczyć cały film. Przestrzegamy również przed takimi usługodawcami, którzy w ogóle nie zawierają umów. Co więcej, wybierając kamerzystę, który zgodzi się nakręcić film po kosztach, trzeba liczyć się z ryzykiem, iż może nie sprostać on oczekiwaniom. Niestety w znacznej większości wypadków tak się właśnie dzieje. Sprawdzajcie również, czy operator drona posiada wymagane uprawnienia (Świadectwo Kwalifikacji ULC) oraz czy w razie awarii sprzętu będzie w stanie dokończyć realizację.
Na samym początku nawet się nie znaliśmy, a każde z nas kręciło w pojedynkę. W pracy więc czuliśmy się samotnie, a także nie mieliśmy możliwości zrobienia sobie dłuższej przerwy od kręcenia. Całe wesele towarzyszył nam stres. Po pierwsze świadomość, że wszystko spoczywa na jednej osobie i nie ma możliwości pomyłki, a po drugie, brak doświadczenia. Nie wiedzieliśmy, co po czym następuje, nie znaliśmy trendów weselnych. Jednak kiedy połączyliśmy nasze siły, wszystko się odmieniło!
Tak, mieliśmy parę, która miała życzenie odtworzenia teledysku do piosenki z ich ulubionej bajki. Ten temat był wyzwaniem, bo staraliśmy się zrealizować teledysk 1:1, ale było naprawdę warto. Efekt był taki "że oczu nie dało się oderwać".