Przewaga… trudno tu mówić o przewadze, po prostu filmowanie jest moją pasją i moim hobby od lat dzieciństwa. Pierwsze komercyjne wesele miałem zaszczyt sfilmować w wieku 16 lat. Od tego czasu minęło już 28 lat, a mnie wciąż inspiruje ta praca. Naszą mocną stroną jest na pewno połączenie wieloletniego doświadczenia i zaangażowania ze strony mojego syna Michała, który wspiera mnie swym młodym spojrzeniem i kreatywnością w filmowaniu i postprodukcji.
Na pewno wrażliwość na ludzkie emocje, wyrobiona już zawodowa spostrzegawczość, otwartość i poczucie mega zadowolenia z możliwości uczestnictwa w wyjątkowych i niepowtarzalnych chwilach każdego człowieka.
Wszystkie momenty są ważne i wyjątkowe, nawet te najdrobniejsze spojrzenia. Jednak czasem nawet mi jest trudno powstrzymać się od łez w chwili Błogosławieństwa Rodziców i samego Sakramentu Ślubu.