Czego szukasz?
Liczba ofert: 6
perspektywy czasu myślę, że odpowiedź brzmi - tak! Już od czasów podstawówki i gimnazjum interesowałem się fotografią. Jako, że wtedy aparaty cyfrowe dopiero raczkowały, a te lepsze były całkowicie poza zasięgiem cenowym i nawet poza marzeniami ""dzieciaka"", zaczynałem więc od aparatu na tradycyjny film - Zenit oraz bardzo prostego aparatu cyfrowego, był to Canon z kosmiczną liczbą pikseli aż 1.1mln. Świat fotografii bardzo mnie wciągnął, głównie fotografia przyrodnicza i reportażowa. Zamiast inwestować w gry komputerowe czy inne zabawki, tak jak robili to koledzy, ja odkładałem na lepszy aparat oraz książki o fotografii. Wybór technikum fotograficznego był jak najbardziej świadomy, poznałem tam świetnych nauczycieli fotografii, co jeszcze bardziej motywowało mnie do samorozwoju oraz starania się być profesjonalnym fotografem.
Podczas przyjęcia trzeba być czujnym, łowić okazję i łapać dobre światło lub kreować je samemu. Nawet jeżeli DJ/zespół ma przerwę od tańców to nie znaczy, że ja również mam siedzieć. Oj nie! Trzeba być cierpliwym myśliwym i szukać swoich ""ofiar"" kadru, bardzo często poza parkietem można zrobić najlepsze zdjęcie.
Wyjątkowe jest to, że każdy ślub jest inny, każda para to zupełnie inne, niepowtarzalne osoby. Dlatego pomimo panującego stereotypu, że każdy ślub wygląda tak samo, nie można podczas zdjęć traktować go szablonowo i z góry zaplanować sobie plan działania. Można się tylko mniej więcej domyślić co może się wydarzyć, ale jak przystało na prawdziwy reportaż - wszystko się może przytrafić. Podczas sesji plenerowej, staram się zabierać moją parę w inne miejsca, dzięki temu oni czują się wyjątkowo a ja również mam większe pole do popisu.
Przede wszystkim inspirują mnie Pary Młode i ich wizję oraz plany na dzień ślubu. Wtedy wiem czego się spodziewają ode mnie a ja mogę dostosować swój styl pracy do ich oczekiwań. Las, góry i wszystkie piękne okoliczności przyrody to miejsca gdzie lubię najbardziej zabierać swoich bohaterów zdjęć. Oczywiście również podglądam kolegów i koleżanki po fachu, to zawsze napędza do stworzenia czegoś nowego.
Staram się, aby zdjęcia były jak najbardziej naturalne. Nie proszę Nowożeńców o dziwne i nienaturalne pozy, o których sami zapewne nigdy by nie pomyśleli. Zwykle są to osoby, które na co dzień nie są zawodowymi modelami lub modelkami, więc muszą się czuć swobodnie przed obiektywem, muszą się przy tym dobrze bawić, a nie czuć nieswojo.
Oczywiście najpierw trzeba chwilę odpocząć po dniu kiedy daję z siebie wszystko. Po chwili oddechu i naładowaniu baterii swoich i w aparacie, zgrywam zdjęcia, porządkuje je w katalogach i tworzę kopię zapasową materiału. W programie do obróbki zdjęć najdłużej zajmuje mi selekcja fotografii tych bardziej lub mniej udanych i wtedy mogę zabrać się za proces obróbki. Z gotowych zdjęć tworzę układ odpowiedni do wybranych przez Parę Młodą albumów, fotoksiążek lub nośników danych. Wszystko staram się zrobić w jak najkrótszym czasie, aby Nowożeńcy mogli się cieszyć zdjęciami i albumami jak najszybciej.